sobota, 17 sierpnia 2013

I'm in love with you and all these little things .. ♥

Prolog..

Życie. Niby takie bajeczne ,a jednak jest jak beznadziejna komedia. Miłość. Ja już chyba dawno o niej zapomniałam. Niby mam ''kochających'' rodziców ,piękny dom ,kasę ,przyjaciół ,popularność. A prawda jest taka ,że nie mam nic. Pustkę w sercu której już nikt nigdy nie wypełni. Moje życie to ruina. Człowiek ,który miał wypełnić moje serce nadzieją ,miłością.. Nie mogę nawet o tym myśleć.
                        Tylko człowiek, który kochał, umiera jak człowiek.
                                                                                    - Antoine de Saint-Exupery
Kochałam. Kochałam ,więc chyba mogę umierać. Połączyć się z ukochanym jak w ''Romeo i Julia''. To ten most. To tu. Każdy z nas w końcu umrze. Zginie ,przepadnie. Większość z nas zginie i nikt o nas nie będzie pamiętać. A chyba najlepszy moment na śmierć jest wtedy gdy człowiek wie ,że tam po drugiej stronie jest ktoś do kogo chce się iść. Zrobię to. Ale najpierw muszę się wyspowiadać. Przelać na papier całą moją historię. Może ktoś to przeczyta ,może ktoś o mnie będzie pamiętać. Może to ty. Bo właśnie teraz możecie przeczytać historię wyglądającą na kolejną opowieść o zranionych uczuciach. Trudno. Muszę to zrobić. Zanim skoczę.
Zaczęło się tam gdzie zaczyna się wiele historii. W miejscu gdzie podobno dojrzewamy. Chociaż nie. W sumie moja opowieść zaczyna się w moim domu. Przed rozpoczęciem roku szkolnego. Podczas kolejnego kazania. Bo niby to miało mnie to ruszyć. Teraz żałuje ,że nie słuchałam ,ale już nic nie mogę zrobić. Wtedy była to dla mnie komedia.
Ale nic nie trwa wiecznie...


Hejoo.. :D Jest prolog ,mam nadzieje ,że się podoba. Czytasz=komentuj


Dla mnie to bardzo ważne. Opowiadanie będzie pisane z perspektywy Katherine i tak jakby ona to teraz przeżywała oraz będzie parę perspektyw ze strony innych. Wiem ,że to ona tylko i wyłącznie powinna opowiadać ,ale mi tak będzie wygodnie ,ale póki co .. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz